
Wstaliśmy dziś bardzo wcześnie
Piąty dzień naszego pielgrzymowania dla grupy bł. ks. Jerzego z Bigoraja, a siódmy dla pozostałych, zaczął się bardzo wcześnie. Grupy wyruszyły z miejsc noclegu, gdy pierwsze promienie słońca leniwie przedzierały się przez zaspane jeszcze chmury. Towarzyszył im radosny śpiew ptaków budzących się o wschodzie słońca. Dziś poligon, przez niektórych pielgrzymów uważany za najtrudniejszy etap na pielgrzymce.
Pielgrzymka - lubię to!
Zapytaliśmy dziś kilka osób, co znaczy dla nich słowo „pielgrzymka". Jakie jest ich pierwsze skojarzenie z tym słowem? Otrzymaliśmy m.in. takie odpowiedzi: pielgrzymka to droga, to trud, to zmiana, bo to nie jest zwykła podróż, tylko wędrówka, która ma w nas coś zmienić. Były też takie odpowiedzi: pielgrzymka to wspólna droga, łąka, na której można odpocząć spoglądając w błękitne niebo, to wspólne śniadania, uśmiech brata czy siostry, radość, nowe przyjaźnie, przekraczanie swoich możliwości, pewnych granic, zbliżanie się do Boga.
Do Matki nogi same nas niosą
Dziś kolejny dzień pielgrzymowania. Wypoczęci, może nie zawsze wyspani, dzięki życzliwości i ogromnemu sercu mieszkańców Gozdu, Harasiuk i Huty Krzeszowskiej, rozpoczęliśmy go mszą św., którą poszczególne grupy sprawowały w miejscu swoich noclegów. Grupa św. Tomasza i św. Wojciecha zebrały się o godz. 7:00 na mszy św. w kościele w Hucie Krzeszowskiej.
W godzinie Bożego Miłosierdzia
Nasze modlitwy powinny zawierać prośbę, by Jezus zechciał pobłogosławić nasz trud ziemskiego pielgrzymowania. Prośbę byśmy nigdy nie ustali w drodze do Niego. By zło nie zwiodło nas z tej wąskiej i stromej - ale pewnej drogi wiodącej do Miłosiernego Ojca.Byśmy nie pobłądzili w tej drodze Jezus pomaga nam swymi błogosławieństwami.
„Błogosławieni, którzy się smucą" — tak wielu jest dziś zasmuconych, tylko czy ich smutek jest smutkiem ewangelicznym? Smutek ewangeliczny to wyraz zatroskania o innych o siebie samego, który rodzi się z bogactwa i głębi relacji z Bogiem i z drugą osobą.
Nie straszny nam upał
Zaczął się kolejny dzień naszego wędrowania - dla jednych to trzeci już dzień, a dla grupy z Biłgoraja dopiero pierwszy. W tym roku idziemy po hasłem: „Błogosławieni czystego serca". Odgłos dzwonów rozlegający się ze wszystkich kościołów Biłgoraja oznajmił jego mieszkańcom, że oto pielgrzymi 33. Pieszej Pielgrzymki Zamojsko – Lubaczowskiej wyruszają na kolejny etap.
Poranek w drodze do Matki
Poniedziałek to drugi dzień pielgrzymowania. Uśmiechnięci i rozśpiewani pielgrzymi niosą do Matki swoje intencje. Proszą o zdrowie dla siebie i swoich najbliższych, dziękują za otrzymane łaski. Na porannej mszy św. zgromadziliśmy się w kościele pw. św. Izydora w Topólczy by słuchać Słowa Bożego i słowa ojca duchownego ks. Krzysztofa Szynala o Bożych interwencjach w życiu pielgrzymów.
Jezus bez wiary nie dokona żadnego cudu, a jak już wejdzie w Twoje życie, to nie z byle czym. On jest wielki i wielkimi rzeczami nas obdarza. Musimy uwierzyć, nie zadając pytań, tak jak Maryja w scenie zwiastowania i wypowiedzieć tylko jedno zdanie - niech mi się stanie według Twego słowa - mówił do pielgrzymów ks. Krzysztof.
Wyruszyłeś, by iść drogą za Jezusem
Wyruszyliśmy, by iść drogą Jezusa. Jesteśmy głodny Jego obecności, chcemy karmić się Jego słowem. W ewangelii dzisiejszego dnia Chrystus ukazuje nam prawdę o naszych dążeniach. Ludzie szukali Jezusa, popłynęli za Nim łodziami... Po co? Nie powiedzieli Jezusowi dlaczego pragną Jego obecności. To Jezus w mocnych słowach wypowiada ich motywację: „Szukacie Mnie nie dlatego, że widzieliście znaki, ale dlatego, że jedliście chleb do sytości." W dzisiejszych porannych rozważaniach usłyszeliśmy pytania: Czy nasze oczy są otwarte? Co jest naszym pokarmem? Jak rozumiemy Eucharystię? Jakie przeżycia towarzyszą nam gdy przyjmujemy Komunię Świętą? Czy naprawdę chcemy być przemienieni miłością Jezusa?
Ty tylko mnie poprowadź, Tobie powierzam mą drogę
Nareszcie!!! Zaczynamy wspólne wędrowanie, wspólne przebywanie, wspólne rekolekcje w drodze. To jest ten szczególny, wyjątkowy czas, do którego odmierzaliśmy dni i godziny. I w końcu jest 2 sierpnia 2015 r. i wyruszyła 33. Piesza Pielgrzymka Zamojsko – Lubaczowska na Jasną Górę. Co kryje się w naszych sercach, wiemy my sami, Jezus i Maryja. Radość, entuzjazm i nadzieja, na pewno. Może czasami lęk i obawy. Jak co roku rozpoczęliśmy ją w zamojskiej Katedrze mszą św. pod przewodnictwem Pasterza naszej diecezji ks. bp. Mariana Rojka, który powiedział do pielgrzymów: