Maryja najlepszy przewodnik
Kolejny dzień naszych rekolekcji w drodze, wspólnego pielgrzymowania, wspólnego bycia w domu, czy raczej budowania domu w drodze do Matki. Brzmi niewiarygodnie? Nie, to najbardziej stabilna konstrukcja domu na skale, którą jest Chrystus. On i Jego Matka zaprosili nas na tę sierpniową wędrówkę w „upale i znoju". Wczoraj wieczorem, pełni bożego entuzjazmu i dziecięcej radości dotarliśmy do Jędrzejowa. Bóg był dla nas łaskawy, gdyż pozwolił słońcu, a tym samym i nam, odpocząć. Nie to, żebyśmy się skarżyli, ale wczoraj zostaliśmy nareszcie pokropieni sierpniowym deszczem, który spadł na nas kilka kilometrów przed Jędrzejowem. Wiatr, który mu towarzyszył, był jak namacalny znak obecności Ducha Świętego wśród nas.