Drukuj

Od wschodu słońca

Piąty dzień naszego pielgrzymowania zaczął się bardzo wcześnie. Grupy wyruszyły, gdy pierwsze promienie słońca leniwie przedzierały się przez zaspane jeszcze chmury. Towarzyszył im radosny śpiew ptaków budzących się o wschodzie słońca. Dziś poligon, przez niektórych pielgrzymów uważany za najtrudniejszy etap na pielgrzymce. Długi odcinek idzie się polami i lasami, to dość duży wysiłek fizyczny, szczególnie gdy jest duszno i gorąco.

Drukuj

Czwarty dzień w nogach

Wyszliśmy w sobotę od Matki Bożej Odwachowskiej. Idziemy już czwarty dzień do Matki Bożej Częstochowskiej. Czujemy pierwsze bóle nóg, mięśnie nie dają o sobie zapomnieć, pojawiają się pierwsze pęcherze, nieodłączni „towarzysze” naszej wędrówki. Twarze i ramiona opalone sierpniowym słońcem. Serca przepełnione radością. Dłonie trzymające różaniec. Usta szepczące słowa porannych modlitw, Godzinek, Koronki do Bożego Miłosierdzia.

Drukuj

"Idę, nie stanę, nie zawrócę..."

Dla jednych już trzeci, dla innych dopiero pierwszy dzień pielgrzymowania rozpoczął się mszą św. w kościele św. Marii Magdaleny w Biłgoraju. Eucharystia stanowi centrum każdego pielgrzymkowego dnia. Bez „wsparcia” trudno było by iść dalej. Dziś swoje słowa do pielgrzymów skierował rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Lublinie ks. dr Franciszek Nieckarz. Wśród nas są bowiem klerycy naszego diecezjalnego seminarium. Wędrują z nami do Matki i też niosą swoje intencje, które jak skrzydła prowadzą ich po pielgrzymim szlaku. Proszą o światło Ducha Świętego, o wytrwanie w powołaniu, o Boże błogosławieństwo.

Drukuj

Na skrzydłach wiary drugi dzień w drodze

Niedziela była drugim dniem pielgrzymowania. Uśmiechnięci i rozśpiewani pielgrzymi niosą do Matki swoje intencje. Proszą o zdrowie dla siebie i swoich najbliższych, dziękują za otrzymane łaski. Na porannej mszy św. zgromadzili się w kościele pw. św. Izydora w Topólczy by słuchać Słowa Bożego i słowa ojca duchownego ks. Krzysztofa Szynala. Wczoraj Zamość, a dziś Szczebrzeszyn i Topólcza pożegnały pielgrzymów słońcem i piękną pogodą. Do pokonania mają 26 km. Będą wędrować przez gościnną ziemię roztoczańską. Może w cieniu lasów, które dziś będą im towarzyszyć swoim szumem, choć na chwilę znajdą odpoczynek od dokuczającego upału. Będą na nich czekać niezwykle gościnni mieszkańcy Panasówki i Hedwiżyna, by pokrzepić ich pielgrzymie ciała. A do snu ułożą się w domach mieszkańców Biłgoraja.

Drukuj

Maryjo, do Syna swego nas prowadź

Mają do pokonania ponad 300 km. Pójdą przez miasta, miasteczka i wsie naszej Ojczyzny. Hasło jakie towarzyszy im w tym roku to słowa „Do Syna swego nas prowadź”. Niestraszny im upał, deszcz i niewygody. Idą bo mają cel, bo mają swoje intencje. Zapiszą je na kartce papieru, by później odczytać w trakcie modlitwy różańcowej. Albo ukryją głęboko w sercu, by wiedziała o nich tylko Matka i Jej Syn.

Drukuj

„Do Syna Swego nas prowadź”

pp32 logo1Do Syna Swego nas prowadż

Umiłowani w Chrystusie Panu.

Rozpoczynamy wakacje i urlopy. Po raz kolejny stajemy przed wyborem – w jaki sposób dobrze wykorzystać czas odpoczynku? Kogo odwiedzić? Gdzie pojechać, by zregenerować siły i z nowym zapałem podąć codzienne zadania. Z pewnością spotkamy wiele ciekawych propozycji. Wybierając spośród nich, warto jednak pamiętać, że w sprawach wiary i jej praktykowania nie ma urlopu.

Dla naszej Ojczyzny ten rok jest szczególny – w sercach wielu wierzących odżywają wezwania Jana Pawła II, którego kanonizację przeżyliśmy w kwietniu. Św. Jan Paweł II ukazał nam przykład wspaniałego pielgrzyma miłości. Niech więc będzie to podpowiedź dla nas na wakacyjne miesiące.

Drukuj

Plakat

plakat

Kontakt

Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę
Diecezja Zamojsko-Lubaczowska

Dyrektor pielgrzymki
ks. Marek Mazurek

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
 

Fundusz pielgrzymkowy

Przeznaczony jest dla osób, które fizycznie nie mogą uczestniczyć w pielgrzymce a chcą uczestniczyć duchowo w pielgrzymowaniu.